Gdy weszliśmy on nadal tam siedział wpatrując się w menu.
Aleks delikatnie ciągnął mnie za sobą, a ja coraz silniej starałam się mu
wyrwać i uciec, niestety mój towarzysz i jego ogromne dłonie nie dawały za
wygraną. Stanęliśmy przed jego stolikiem, a on wyłonił swoje duże niebieskie
oczy za kart. Bartek chciał już coś powiedzieć, podejrzewam, ze niezbyt miłego,
ale Aleks okazał się szybszy i przerwał mu.
-Nie teraz ty posłuchaj nas- powiedział Aleks zerkając w
moją stronę. Bartek popatrzył na nasze splecione ręce i głośno złapał
powietrze, szybko wyrwałam swoją dłoń z mocnego uścisku Aleksa, ale to nie
zmieniło atmosfery, która była niesamowicie gęsta. Chciałam już wyjść i nie pokazywać
się nikomu na oczy, ale mój towarzysz kontynuował swoją wypowiedz niepozwalając
mi się ruszyć.
-Nie jesteśmy razem i nigdy nie byliśmy chociaż bardzo
chciałbym – mówił nadal Aleks
-Tak widziałem przed restauracją .- powiedział wkurzony
Bartek-za chwilę mam trening więc chciałbym szybko coś zjeść-dodał wracając do
kartu dań.
-Wiesz co on ma rację chodźmy stąd- powiedziałam w stronę
Aleksa. Ruszyłam w stronę drzwi niestety Serb już mi nie towarzyszył. Bałam się
zostawić ich samych, ale nie chciałam patrzeć na mojego siatkarza który jest
tak bardzo obojętny w stosunku do mnie. Otworzyłam drzwi i wyszłam na zewnątrz. Bardzo
mocno padało, nie miałam ze sobą parasola więc byłam cała mokra, ale może to
dobrze przynajmniej nie widać moich łez-pomyślałam. Kierowałam się prosto do
domu gdy obok mnie stanęło śliczne czarne auto.
-Wsiadaj do środka jesteś cała mokra-powiedział kierowca,
a ja posłusznie posłuchałam i zajęłam miejsce obok niego. – pamiętaj zawsze
możesz na mnie liczyć jesteśmy przyjaciółmi od kąt pamiętam- dodał uśmiechając się
od ucha do ucha. Tajemniczym pasażerem był mój sąsiad. Bardzo przystojny, inteligentny,
wrażliwy i zarazem pewny siebie. Znaliśmy się od dziecka kiedyś nawet myślałam,
ze może być cos miedzy nami, ale on zawsze wolał te z mianem puszczalskich.
Nigdy tego nie rozumiałam bo był to naprawdę fajny facet, ale zawsze go
wspierałam w kolejnych nieudanych związkach. Przed moim wyjazdem nie
widzieliśmy się dwa miesiące ponieważ on wyjechał odwiedzić swoich rodziców
mieszkających za granica z jego niepełnosprawną siostrą, a później to mnie nie
było kilka tygodni. Bardzo stęskniłam się za moim kochanym Kubusiem, a po jego
minie widać było, ze on też stęsknił się za mną.
-Musimy się koniecznie spotkać pogadać- wyrwał mnie z
myśli jego niebiański głos.
-Jasne – powiedziałam zadowolona z jego propozycji – to kiedy
się widzimy? – zapytałam uśmiechnięta. Chwila w jego towarzystwie, a humor
poprawił mi się niewyobrażalnie.
-Dziś w nocy u mnie, zawsze ja zakradałem się do twojego
pokoju teraz twoja kolej. Mieszkam sam nikt nam nie będzie przeszkadzał.
Zagramy w naszą grę- powiedział zadowolony z siebie. Na wspomnienie ostatniego
razu uśmiechnęliśmy się jak nienormalni.
-Tym razem to Ci się nie uda- powiedziałam śmiejąc się z
jego miny.
-Ok. jesteśmy na miejscu. Pamiętaj dziś u mnie kupię
towar.- powiedział i pomógł mi z bagażami. Byłam mu bardzo wdzięczna za to,
przez cała drogę wystarczająco się ich nadźwigałam, żeby robić to i teraz. Pocałował
mnie w policzek i poszedł do swojego domu. Z jednej strony bardzo cieszyłam się
na nasz wspólny wieczór, ale z drugiej po naszej zabawie mogłam mu wszystko
wyjawić, a niepotrzebne mu są niektóre informacje z mojego życia. Deszcz robił
się coraz mocniejszy więc i ja weszłam do domu, a tam czekała mnie
niespodzianka…
Podoba wam się nowy bohater?
Komentujcie:) może nowe sugestie?
Przepraszam, ze wczoraj nie pojawił się, ale wypadła mi niespodziewana impreza:*
fot: LUIZA ART-FOTO
Świetny rozdział czekam na kolejny :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że się pogodzą z Bartkiem w następnym rozdziale :D
super, jestem ciekawa co będzie dalej i czy w końcu pogodzą się z Bartkiem. Zapraszam do mnie: http://siatkowkaamoimzyciem.blogspot.com/ : )
OdpowiedzUsuńMoże tym gościem będzie Bartek i się pogodzą, mam taką nadzieję. Czekam na kolejny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
:*
Zapraszam na jedynkę : http://mysle-ze-nie-wiesz-nawet-czego-chcesz.blogspot.com/ ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zapraszam na dwójkę : http://mysle-ze-nie-wiesz-nawet-czego-chcesz.blogspot.com/ ;)
UsuńBardzo fajny. Liczę, że sobie wszystko szybko wyjaśnią ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam :)
http://miloscisiatkowka.blog.pl/
http://siatkarskapasja.blogspot.com/
Zapraszam na nowy: http://siatkowkaamoimzyciem.blogspot.com/ : D
OdpowiedzUsuńmam przeczucie, że nowy bohater wprowadzi troszkę zamętu...
OdpowiedzUsuńOj Bartuś brak mi słów do Ciebie:|
pozdrawiam
http://niedostepni-dla-siebie.blogspot.com/
Oby wszystko się szybko wyjaśniło;) Pozdrawiam i zaprasza na XII http://zsiatkowkacalezycie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńhttp://beenoughopowiadanie.blogspot.com/ zapraszam :D
OdpowiedzUsuńa u ciebie znów muszę nadrabiać :O :D
zapraszam na nowy rozdział: http://siatkowkaamoimzyciem.blogspot.com/ :D
OdpowiedzUsuńKiedy pojawi się coś nowego ? Znowu miesiąc musimy czekać , miało być co niedziele .
OdpowiedzUsuńZapraszam na 9 ;**
OdpowiedzUsuńhttp://izyciestajesieniebieskozolte.blogspot.com/