czwartek, 2 maja 2013

Rozdział 14



Noc okazała się wyjątkowo trudna. Długo zastanawiałam się czy dam radę zostawić Bartka. Zranić kogoś kto stał się dla Ciebie bliski, nie jest łatwe. Dopiero nad ranem podjęłam decyzje, ze tak trzeba zrobić.  Wymyśliłam trudny plan, ale wart realizacji, Bartek w biało czerwonych barwach jest wart wszystkiego, najtrudniejszej działań. Gdy na zewnątrz robiło się jasno, ja wyczerpana nocą zasnęłam.
Obudziłam się z podpuchniętymi oczami, postanowiłam po raz pierwszy od jakiegoś czasu pomalować się aby ukryć swoją twarz. Po skończonym dziele moja cera była jak nowa, ale oczy nigdy nie kłamią i moje też nie kłamały. Nie mogłam już nic na to poradzić więc odpaliłam laptopa i puściłam jeden z moich ulubionych filmów. „Trzy metry nad niebem” jak zwykle okazał się niesamowitą odskocznią od problemów i trosk. Niestety film nie trwa wiecznie i wraz z napisami wrócił ból. Na facebooku była moja najlepsza przyjaciółka, ale gdy tylko do mnie napisała, wylogowałam się. Nie mam ochoty z nikim rozmawiać, za pół godziny będzie Bartek i to z nim odbędę najtrudniejszą jak dotąd rozmowę w moim życiu.  
Nie myliłam się Bartek przyszedł jak w zegarku. Gdy tylko wszedł do mojego pokoju zauważyłam, ze jest radosny i uśmiechnięty, podszedł do mnie i chciał mnie pocałować, ale ja musiałam już grać i drżącą ręką odepchnęłam go od siebie.

-Co się dzieje kochanie?- zapytał wybity z rytmu

-Musimy porozmawiać- wyszeptałam. Musiałam brzmieć przekonująco, ale tak trudno było mi wydobyć z siebie mocny głos.

-Kochanie co się stało?- dopytywał się Bartek. Bardzo bałam się spojrzeć mu w oczy, przecież mógł z nich wszystko wyczytać.

-Dziś miałam gościa. –zaczęłam powoli- I zrozumiałam, ze Cię nie kocham, ze kocham jego-dodałam zrezygnowana

-Kto to?- zapytał Bartek ostrym tonem, ale i jego oczy nie potrafiły kłamać, a było tam tylko cierpienie.

-Jeszcze gdy nie widywałam się z tobą, kilka razy widziałam się z Aleksem. Myślałam, ze nic do niego nie czuję, ale to kłamstwo. Przepraszam Cię, naprawdę przepraszam-powiedziałam zrezygnowana

-Jesteś pewna swoich słów?- zapytał Bartek z nadzieją.

-Tak-powiedziałam patrząc na swoje splecione na kołdrze ręce.

-Rozumiem- powiedział Bartek, podszedł do mnie i pocałował mnie w czoło- Żegnaj-dodał i wyszedł z pokoju.

Wiedziałam, ze Bartek jest cudownym mężczyzną, ale nie sądziłam, ze przyjmie to z taką godnością. Świadomość, ze zraniłam tak porządnego faceta była jeszcze gorsza niż to, ze zrobiłby tutaj straszną awanturę.  Mówi się, ze wszystko da się logicznie wyjaśnić, ale jak wyjaśnić to co tutaj się dzieje?
Łzy już nie leciały mi z oczu, postanowiłam, ze jakoś to przetrwam będzie trudno, ale dam radę. Bardzo chciałam, aby jedna osoba była tutaj przy mnie, ale jest to nierealne. Z drugiej jednak strony miałam nadzieję, że zna mnie na tyle, że nie uwierzy w to co mówiłam. Miałam już iść spać gdy do pokoju weszła pielęgniarka.

-Masz gościa- powiedziała wysoka brunetka poprawiając sobie włosy- mogę go poprosić? -zapytała wyraźnie podekscytowana

-Jasne-powiedziałam

-Masz dziewczyno szczęście, taki przystojniak, a jaki wysoki po prostu idealny- wymruczała pielęgniarka i wyszła. Serce zaczęło bić mi dwa razy szybciej, pomyślałam tylko o jednym, że to Bartek. Miałam ogromną nadzieję, ze wejdzie i wszystko będzie dobrze, wszystko się zgadza przystojny, wysoki to musi być on, bo kto inny?- pytałam siebie w myślach. Nagle  zbliżył się ktoś do drzwi nacisnął klamkę i to był…
              



I jest:* Komentujcie, każdy może:*

17 komentarzy:

  1. Świetny , śpiesz z następnym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie niesamowity , popłakałam się w momencie gdy zrywała z Kurkiem .
    Proszę o kolejne ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze, ze miło czyta sie takie komentarze, dziękuję bardzo:*

      Usuń
  3. następny, szybko następny. : D kiedy będzie.? dopiero za tydzień?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nst. będzie środa lub czwartek:* Także zapraszam:*

      Usuń
  4. Cudowny rozdział, czekam na następny, pisz szybkoo ! ;D
    Pozdrawiam Natalia. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już niedługo, dziękuję:*
      Również pozdrawiam:*

      Usuń
  5. Jesteś świetna dziewczyno :D
    Moim zdaniem był by z tego niezły film :**
    Czekam na kolejny rozdział i pozdrawiam *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Film ciekawa propozycja, kiedyś ktoś wspominał o książce- może to moje przeznaczenie:* Zobaczymy, narazie mój profil na to nie wskazuje:*
      Pozdrawiam:*

      Usuń
  6. Wow mam nadzieje że to Bartek wejdzie do jej pokoju :D
    I że nie uwierzył w jej słowa :)
    Czekam na kolejny rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  7. prawda Bartek bardzo spokojnie to przyjął...nasuwa mi się pytanie czy jest taki twardy, że nie pokazał, że Go to zabolało? Czy jednak to nie była prawdziwa miłość. Osobiście stawiam na opcję pierwszą ale kto wie;p

    pozdrawiam
    http://www.niedostepni-dla-siebie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, ze weszłaś i czytasz:* Chętnie zaglądam na twojego bloga, świetny:*
      Pozdrawiam:*

      Usuń
  8. Fajna zakończenie, ciekawi mnie już kolejny. Szkoda rozstania ale czego się nie robi dla szczęścia drugiej osoby. Zapraszam na kolejny http://kolejna-trudna-decyzja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie:) Kiedyś przeczytałam "kochasz to cierp", więc może taki finał miłości:* Dziękuję za informacje:)
      Pozdrawiam:**

      Usuń
  9. Cudo;) Czekam na kolejny;)

    OdpowiedzUsuń